Mcusta już kilkukrotnie była przedstawiana na naszej stronie, gdyż nie sposób odmówić produktom tej firmy elegancji i wdzięku. W tym artykule poznamy kolejny jej ciekawy produkt, który zainteresuje każdego miłośnika japońskiego wzornictwa.

Mcusta Stingray, bo o nim będzie mowa, jest pięknym folderem, którego stylistyka nawiązuje do znanej japońskiej broni białej jaką jest miecz o nazwie Katana, zwany popularnie mieczem samurajskim.

W japońskim mieczu, rękojeść (tsuka), wykonana była często z dwóch kawałków magnolii japońskiej (hō-no-ki), na których kładziono odpowiednio wyprawioną skórę płaszczki (same). Na tak przygotowanej rękojeści za pomocą jedwabnej bądź bawełnianej taśmy (sageo) zakładany był specjalny oplot (tsuka-ito).

W folderze jaki zaprezentowała Mcusta wyraźnie można znaleźć nawiązania do starej konstrukcji rękojeści miecza.
Cała rękojeść wykonana została z aluminium, na którym z jednej strony umieszczono wstawkę z płaszczki, a z drugiej znajdują się ciekawe nacięcia nawiązujące do klasycznego oplotu. Aluminium w kolorze czarnym ciekawie współgra z brązowym kolorem skóry płaszczki, która wystając delikatnie poza powierzchnię rękojeści dodatkowo zapobiega ślizganiu się w dłoni podczas pracy.

Pod jedną okładziną znajduje się stalowy liner, który odpowiedzialny jest za blokadę głowni w pozycji otwartej. Użyta rodzaj blokady (Liner Lock) jest prostym, ale bardzo skutecznym rozwiązaniem. Jego obsługa jest wygodna i pozwala na zamykanie noża jednym płynnym ruchem.
Mcusta Stingray to elegancki nóż, więc i klips zaprojektowany został tak, aby współgrał z rękojeścią i jednocześnie pozwalał na dyskretne noszenie nawet w kieszeni spodni garniturowych. Taki projekt klipsa umożliwa praktycznie schowanie całego noża w kieszeni, dzięki czemu nie będzie rzucał się w oczy osobom postronnym.

Głownia o profilu Drop Point wykonana została ze stali VG-10 (stal ta powstała w Japonii (Takefu Special Steel co. Ltd) i tylko tam jest produkowana. Wstępnie miała to być stal głównie na noże kuchenne, jednak znalazła swoje miejsce również w innych nożach użytkowych).
Wklęsły szlif (Hollow), gwarantuje rewelacyjne możliwości tnące, a stal VG-10 pozwoli na długie cieszenie się ostrością roboczą krawędzi tnącej.

Głownię otworzymy przy pomocy tzw. kołka (Thumb Stud), który znajduje się po obu stronach głowni. Dodatkowo jako efekt wizualny, kołek otrzymał anodyzację w kolorze niebieskim, nawiązując tym samym do śruby osi głównej w tym samym kolorze.

Stingray nie należy do dużych konstrukcji i bliżej mu do eleganckiego, miejskiego EDC (Every Day Carry). Jego długość po rozłożeniu to około 196 milimetrów (złożony około 111 milimetrów). Dużym atutem tego modelu jest również jego waga, która wynosi około 90 gramów. Takie parametry pozwalają z powodzeniem nosić nóż w kieszeni każdych spodni, nie ryzykując iż będzie nam przeszkadzał rozmiarami, czy też wagą.

Warto nadmienić o jakości wykonania. Każda głownia wycinana jest indywidualnie laserem, a następnie poddawana obróbce na obrabiarkach CNC, co zapewnia wyśmienitą jakość i możliwość dopasowania elementów. Każdy model składany i wykańczany jest ręcznie, a następnie sprawdzany przez rzemieślników. Nazwa MCUSTA pochodzi od słów Machined Custom (seryjna produkcja wykańczana ręcznie).

Zapraszamy do naszego sklepu i zapoznania się z innymi pięknymi modelami firmy Mcusta!

Źródło:
casiberia.com

Są projekty noży, które nie wyróżniają się za bardzo wyglądem, jednak doskonale wpisują się w powiedzenie iż „nóż to narzędzie”. Dużą umiejętnością jest stworzenie takiego projektu, by poza ciekawym wyglądem posiadał w pełni użytkowe właściwości, dzięki czemu staje się niezastąpionym przedmiotem użytkowym.
Jednym z projektantów który potrafi świetnie połączyć te właściwości jest Joe Pardue. Przy czym nie mówię tutaj o jego nożach custom, ale o projektach które weszły do masowej produkcji. Ot chociażby znany sprzed kilku lat rewelacyjny folder o nazwie „Utilitac”, który został doceniony przez wielu użytkowników. Był to świetny nóż zarówno jak chodzi o konstrukcję, użyte materiały, a także bardzo przystępną cenę. Dla wielu stał się na długo podstawowym nożem do codziennego noszenia.

Nie trzeba było długo czekać, gdy na rynku pojawiła się nowa seria autorstwa Pardue, tym razem oznaczona jako „UTILITAC II” i wnosząca kilka ciekawych folderów.

W porównaniu do poprzednika (którego głownia wykonana była ze stali 440), tym razem zdecydowano się na użycie stali AUS-8A, która sprawuje się bardzo przyzwoicie w pracy zachowując dość długo ostrość roboczą, a zarazem pozwalając na szybkie naostrzenie.
Przyjrzyjmy się bliżej modelowi, noszącemu oznaczenie JPT-3S.

Poszerzająca się w kierunku głowni rękojeść pozwala na wygodny i bezpieczny uchwyt. Tył rękojeści jest znacznie węższy, dzięki czemu świetnie układa się w dłoni i pozwala na objęcie małym palcem. Wynikająca z projektu garda rewelacyjnie spełnia swoje zadanie zapobiegając przypadkowemu ześlizgnięciu się dłoni na głownię.
Konstrukcja rękojeści to klasyczny Linerlock, czyli mamy do czynienia z dwoma stalowymi linerami, na których osadzono okładziny wykonane z zytelu. Aby zwiększyć komfort chwytu, powierzchnia tworzywa posiada teksturowane podobne do tego, jakie często spotyka się w tworzywie G-10, a także znajdują się na niej jeszcze głębokie żłobienia. W tylnej części znajduje się również otwór pozwalający na założenie pętli, bądź ozdobnej zawieszki.
Aby zapobiec ślizganiu się kciuka po górnej części rękojeści, umieszczone zostały tam nacięcia, które skutecznie spełniają swoje zadanie. Podobne nacięcia znajdują się na tylnej części rękojeści i sprawdzają się gdy chwycimy nóż w tzw. chwycie młotkowym.
Listek blokady spełnia swoją rolę znakomicie i głownia blokowana jest mocno i skutecznie. Obsługe blokady ułatwiają efektowne nacięcia w miejscu, gdzie odginamy blokadę kciukiem.

Wygodne noszenie noża zapewnia solidny stalowy klips, który możemy przełożyć w dowolną pozycję (Tip-Up, Tip-Down – prawo/lewo). Trzeba przyznać, iż jest to doskonałe rozwiązanie i szkoda, iż tak rzadko spotykane u innych projektantów.

Za świetną mechanikę otwierania głowni odpowiadają wykonane z fosforobrązu podkładki. Obustronny kołek pozwala na swobodne otwarcie głowni jednym zdecydowanym ruchem. Przy małej wprawie szybkość rozłożenia noża potrafi być naprawdę imponująca.

Głownia (jej długość to około 89 milimetrów) jak już wspomniano wykonana została ze stali AUS-8A, która w tym modelu otrzymała czarne wykończenie, nadając całości taktyczny wygląd. Bardzo ciekawy jest sam profil klingi, gdyż klasyczny clip point złamany został dwoma fałszywymi ostrzami na grzbiecie. Poza ciekawym wyglądem, takie rozwiązanie pozwoliło na zmniejszenie wagi głowni.

UTILITAC II to bardzo interesująca seria, której warto się przyjrzeć. Połączenie ciekawego projektu z dobrymi materiałami pozwoliło na stworzenie ciekawej oferty, którą wyróżnia również bardzo atrakcyjna cena. Są to typowe noże „do roboty”, więc nie straszne im będą nawet cięższe wyzwania, chociaż podczas pracy pamiętajmy, iż mimo mocnej konstrukcji są to noże składane!

Zapraszamy do naszego sklepu i zapoznania się z wszystkimi produktami z seri UTILITAC II, a także z całą dostępną ofertą!

Źródło:
moonrakerknives.co.uk