Większość użytkowników „ostrych zabawek” czasami nawet nie zdaje sobie sprawy, iż pod hasłem „szwajcarski scyzoryk” nie kryją się tylko produkty firmy Victorinox. Drugą manufakturą pochodzącą ze Szwajcarii i wytwarzającą wyśmienite scyzoryki była firma Wenger.

Firma założona została w 1893 roku w małej miejscowości Courtételle znajdującej się nieopodal miasta Delémont. Na początku istniała pod nazwą Paul Boechat & Cie, która to zajmowała się produkcją sztućców i noży. Dwa lata później forma została przejęta przez niemieckich właścicieli, którzy zmienili nazwę na Fabrique suisse de Coutellerie SA.
W 1889 roku na wyposażenie żołnierzy armii szwajcarskiej wszedł nowy model karabinu – Schmidt-Rubin M1889, który do rozłożenia i konserwacji wymagał dodatkowych narzędzi, w tym płaskiego śrubokręta. Padł pomysł, by zaprojektować uniwersalny nóż składany, który poza standardowym ostrzem posiadać będzie również niezbędne dla żołnierza dodatki.

Rok później powstał pierwszy Swiss Army Knife o nazwie Modell 1890.

W 1898 Theodor Wenger powracający do swojej ojczyzny z USA, objął zarządzanie firmą i przeniósł ją do Delémont. Rozwój zakładu był bardzo dynamiczny i cztery lata później pracowało w niej już 150 pracowników.
W roku 1908 armia szwajcarska dbając o interesy swoich lokalnych zakładów, podzieliła zlecenia na produkcję scyzoryków pomiędzy dwie firmy – Victorinox (wówczas pod inną nazwą), która mieściła się w Ibach (niemieckojęzycznej części państwa) i firmę francuskojęzyczną, która w tym samym roku zmieniła nazwę na Wenger & Co. Paradoksalnie taki podział miał pozytywne skutki, gdyż obie firmy zaczęły konkurować zarówno w jakości, jak i w stworzeniu jak najciekawszej oferty.
Wenger zaskakiwał wielokrotnie swoimi produktami, a oferta firmy rozrastała się w imponującym tempie. Zapotrzebowanie na uniwersalne scyzoryki było duże, gdyż znalazły one zastosowanie nie tylko pomiędzy żołnierzami, ale wśród ludności cywilnej. Zresztą nie tylko składane noże stanowiły o sukcesie firmy. W roku 1955 Wenger wypuścił serię rewelacyjnych noży rzeźnickich o nazwie SWIBO. Były to doskonale wykonane noże z polerowanej stali nierdzewnej, których rękojeści wykonane były z tworzywa sztucznego o nazwie Grilon w jaskrawym kolorze. Takie spojrzenie na nóż rzeźnicki pozwoliło wyznaczyć wręcz nowe standardy w kwestii higieny i bezpieczeństwa pracy.

Sporym zainteresowaniem rynku cieszyły się również modele o nazwie Alox, które pojawiły się w latach sześćdziesiątych. Od zwykłych scyzoryków różniły się tym, iż ich okładziny wykonane były z aluminium.

W 1967 roku firma Wenger weszła na rynek amerykański, zyskując potężnego klienta dla swoich wyrobów. Trzy lata później (1970) powstaje nowy logotyp firmy, czyli krzyż umieszczony w kwadracie z zaokrąglonymi narożnikami (przedtem logotypem firmy był krzyż na tarczy).

Dobra passa firmy pozwoliła na rozszerzenie asortymentu i tak w roku 1988 pod nazwą Wenger pojawiły się doskonałej jakości szwajcarskie zegarki.
Z dużym entuzjazmem świętowano stulecie firmy (1993), nie spodziewając się, iż już wkrótce nad firmą zawisną czarne chmury. W 2001 roku, po atakach na World Trade Center zmieniono znacznie przepisy dotyczące posiadania scyzoryków na pokładach samolotów i lotniskach, a tym samym znacząco spadła ich sprzedaż w wielu sklepach. Wenger wycofał się ze sprzedaży swoich produktów w sklepach wolnocłowych i jak pokazała przyszłość, nie była to dobra decyzja.
W 2005 roku firmę Wenger przejął Victorinox, który pomógł pozostać jej na rynku. Aby odróżnić swoje produkty, Wenger wypuścił wówczas ciekawą linię scyzoryków o nazwie Evolution, którą wyróżniała przede wszystkim ergonomia rękojeści.

W 2013 roku Victorinox ogłosił, iż zakład Wenger nadal będzie produkował swoje scyzoryki, ale już pod marką Victorinox. Pod nazwą Wenger produkowane obecnie są zegarki oraz wszelkiego rodzaju torby, plecaki i portfele.
Dzisiaj scyzoryki firmy Wenger stanowią niejednokrotnie rarytasy poszukiwane przez kolekcjonerów. Mnogość modeli, wersji, a także serii limitowanych spowodowała, iż wiele tych scyzoryków jest na rynku wtórnym, jednak coraz ciężej znaleźć modele nieużywane. Niemniej nawet stare scyzoryki mają w sobie to coś, co podkręca fanów marki szukających perełek do swojej kolekcji.

Ciekawostką jest również fakt, iż Wenger wypuścił najbardziej „użytkowy” scyzoryk, czyli model Giant mający 87 elementów i aż 120 funkcji! Scyzoryk ten został oficjalnie wpisany do księgi Guinness’a.

Ciekawy model firmy Wenger znajdą Państwo w naszym sklepie, a mianowicie WENGER CLASSIC Executive 80.11, który będzie doskonale prezentował się przy kluczach, tudzież zajmie godne miejsce w kolekcjonerskiej gablotce.

Zapraszamy do naszego sklepu i zapoznania się z pełną ofertą szwajcarskich scyzoryków!

Źródła:
swissrifles.com, sakwiki.com, wengerna.com, ebay.com, popimage.net, bladeforums.com