Zombie zna chyba każdy, bo popularność tego stwora rodem z horroru jest ogromna. Obrzydliwy, jęczący, a do tego śmiertelnie niebezpieczny zombie stał się wręcz kultową postacią i bohaterem nie tylko filmów, ale książek, komiksów i gier komputerowych.

Mało kto z kolei wie, iż „prawdziwy” zombie pochodzi z kultu voodoo i oznacza osobę będącą pod wpływem środków odurzających, wykonującą rozkazy osoby która rzuciła nań urok. Dopiero w roku 1968 reżyser George Romero wprowadził znaną dziś wersję potwora w filmie „Noc żywych trupów”.

Na początku swojego istnienia zombie to była gnijąca postać, poruszająca się dzięki nieznanej sile. Niby niezdarna, ale niezmordowana w dążeniu do osiągnięcia swojego celu, czyli ugryzieniu, zjedzeniu swojej ofiary, a konkretnie jej mózgu. Oczywiście z czasem nastąpił rozwój postaci i w filmach zombie potrafiły już biegać, skakać, działać w grupie, mutować, a i zwierzęta nie obroniły się przed działaniami virusa. Zombie zaczęły coraz szerzej pojawiać się w filmie i tak na przestrzeni ostatnich lat mogliśmy je oglądać w takich produkcjach jak Resident Evil, Kroniki Żywych Trupów, [REC], World War Z, 28 Tygodni Później, czy też w bardzo popularnym serialu The Walking Dead.

Oczywiście wraz z modą na filmy i książki, ruszyła szalona machina wciągająca w swoje tryby coraz to liczniejsze rzesze fanow zombie. Zaczęły powstawać internetowe portale o zombie, radzące jak się przed nimi chronić, jak z nimi walczyć i co zrobić, gdy nadejdzie Zombie Apokalipsa. Co więcej, dostępne są również poradniki, które szczegółowo opisują krok po kroku jak się do takiej apokalipsy przygotować.

Zombie stał się ciekawą maskotką, która pojawia się praktycznie na wszystkim, co tylko można zadrukować kolorową farbą i sprzedać. Dlatego na rynku pojawiło się mnóstwo gadżetów podbijających serca fanów i kolekcjonerów – figurki, kubki, naklejki, naszywki, piórniki, deskorolki, ubrania a nawet obuwie!

Nawet firma LEGO nie omieszkała w serii swoich limitowanych figurek umieścić Zombie, który dodatkowo trzyma w rękach łopatę i … nóżkę kurczaka.

Rynek gier szybko dostosował się do oczekiwań graczy i każdy w zaciszu swojego domu mógł rozprawiać się z zombie przy pomocy dowolnej broni.

Amunicja na zombie? Broń malowana w zombie? A dlaczegóż by nie? Każda sztuka malowana jaksrawym zielonym kolorem (nawet sam zielony kolor zyskał nazwę ZOMBIE GREEN i pojawia się na wielu przedmiotach), tudzież zachlapana „krwią” – zapewne pochodzącą od samego zombie!

Gadżetologia nie ominęła również produktów spożywczych, więc można zakupić napój Blood Zombie i mięso Zombie Jerky…

Szaleństwo nie mogło oczywiście ominąć rynku z nożami. Kerambity, foldery, fixedy, maczety, noże do rzucania i toporki, a wszystko pięknie stylizowane, ozdabiane wizerunkami postaci, tudzież podobnie jak broń palna – zachlapane krwią.

Ciekawe propozycje w kwestii sprzętu do walki z zombie znajdziemy w katalogu firmy KA-BAR, która oferuje cały szereg noży różnego rodzaju i zastosowania.

Szczególnie jeden model mi przypadł do gustu, a mianowicie Zombie® „Kharon” Tanto Folder (już sama nazwa powinna wywoływać lęk u zombie!).

Jest to bardzo lekka konstrukcja (97g), której głownia o profilu tanto wykonana została ze stali AUS-8A, a następnie pokryta czarną powłoką i otagowana znaczkiem BIOHAZARD.

Blokada głowni to backlock, a rękojeść (wykonana z tworzywa GFN we wściekle zielonym kolorze) doskonale leży w dłoni. Całość uzupełnia czarny klips, który możemy przełożyć na drugą stronę.

Mimo swojego „zombie” charakteru, nóż ten jest oczywiście jak najbardziej użytkowym narzędziem i pozwoli na wykonanie całego szeregu prac, w tym oczywiście będzie pomocny podczas polowania na … wiadomo co. 😀

Do kompletu możemy jeszcze dołożyć paracord, ale nie taki zwykły, tylko z limitowanej serii ZOMBIE EDITION!

Taki paracord przyda się zarówno do zbudowania pułapki na zombie, a także do wykonania oplotu na nożu, bądź przy odrobinie cierpliwości można zrobić z niego survivalową bransoletę, bądź troczek do noża przyozdobiony oczywiście czaszką (czaszką zombie rzecz jasna).

Jak widać, popularność sprzętu do walki z nieistniejącymi zombie jest ogromna! Każdy miłośnik noży znajdzie dla siebie ciekawy model, który jeżeli nie przyda się w samej walce, to sprawdzi się jako zwykłe narzędzie do pracy. A w razie czego, lepiej jednak mieć przy sobie kawał mocnej stali, bo niektórzy powiadają, iż Apokalipsa Zombie nadchodzi. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo gdzie, ale lepiej być przygotowanym!

Zapraszamy do odwiedzenia naszego sklepu i zapoznania się z pełną ofertą sprzętu do walki z zombie, wampirami, wilkołakami i innymi potworami, a także zwykłymi nożami do pracy! 🙂

 

 

Źródła:
knifecenter.com
kabar.com
thefirearmblog.com
lego.com
ec.popcap.com
wikia.nocookie.net heels.com
fed-corp.com
wrightarmory.com
photobucket.com/user/tincanbandit
livingwithbloodlust.com
lubimyczytac.pl
huffingtonpost.com
circlecinema.com
likereadingontrains.wordpress.com
recoilweb.com