Witamy

ROK ZAŁOŻENIA 1998

Category: Recenzje (page 85 of 98)

Proelia TX010

Proelia to nowość na naszym rynku i nie da się ukryć, iż jej produkty są bardzo interesujące. Co prawda na razie w ofercie jest mała ilość modeli, ale z czasem na pewno pojawi się więcej.
Ciekawostką noży Proelia jest sama ich produkcja, bowiem rękojeści produkowane są w Chinach, głownie produkuje Tajwan, a końcowy montaż odbywa się na terenie USA (Defcon Blade Works). Droga może i zawiła, jednak w dzisiejszej dobie możliwości logistycznych, a także dzięki doskonałej kontroli technicznej udało stworzyć się bardzo ciekawe modele, a my przyjrzymy się jednemu z nich.

Nóż sklasyfikowany został jako Tactical Folder i nie ma co się dziwić, bowiem swoimi rozmiarami nie pretenduje do grupy lekkiego miejskiego EDC. Chociaż wielu użytkowników zapewne doceni wymiary tego noża, który świetnie dopasuje się do kieszeni bojówek.
Długość otwartego foldera to prawie 220 milimetrów, z czego długość głowni to 95 milimetrów, a rękojeść to ponad 123 milimetry. Konkretne rozmiary owocują rzecz jasna konkretną wagą, która w tym wypadku wynosi około 205 gramów. Nie jest to zdecydowanie lekki folder nadający się do noszenia przy letnich spodenkach. 😀
Wagę noża tłumaczy również jego budowa. Duża i bardzo wygodna rękojeść doskonale wypełnia dłoń podczas pracy, a frezowane czarne G10 pozwala na pewny i mocny chwyt.

Wewnątrz rękojeści znajdziemy dwa grube linery z nierdzewnej stali, które wzmacniają i usztywniają konstrukcję. Zastosowana blokada LINER LOCK idealnie przylega do tylnej części głowni, zapewniając nam bezpieczeństwo podczas pracy. Można śmiało powiedzieć, iż po zapadnięciu blokady odnosi się wrażenie, iż nóż ze składanego zamienia się w nóż ze stałym ostrzem.

Rękojeść dopełnia duży stalowy klips pozwalający na noszenie noża na krawędzi kieszeni w pozycji Tip-Up. Klip jest przekładalny, więc nic nie stoi na przeszkodzie by dopasować jego umiejscowienie do indywidualnych potrzeb.

Mimo, iż na głowni znajduje się kołek do jej otwierania, zdecydowanie lepiej otwiera się nóż przy pomocy flippera. Mechanika jest wręcz doskonała, bowiem głownia jest łożyskowana (Ball Bearing Opening System) i przy otwieraniu po prostu płynie. Zastosowane łożyska ceramiczne doskonale spełniają swoje zadanie, co przy dużej i ciężkiej głowni robi spore wrażenie.
Głownia wykonana została z popularnej stali D2 (semi stainless). Stal ta długo trzyma ostrość roboczą i pozwala na długie użytkowanie bez potrzeby ostrzenia.
Profil głowni to Tanto, na którym położono wklęsły szlif, pozostawiając jednak płaski szlif przy samym czubku. Dzięki temu połączono świetne parametry tnące z bardzo wytrzymałym czubkiem.
Smaczku dodaje fałszywe ostrze, które redukuje wagę, a także nadaje agresywny wygląd. Ciekawym dodatkiem jest również zbrocze, które zwiększa sztywność głowni jednocześnie zmniejszając jego wagę.

Folder TX010 to duże i konkretne narzędzie, które nie będzie bało się ciężkiej pracy. Możliwości folderów Proelia doskonale widać na poniższym filmie udostępnionym przez amerykańskiego producenta.

Do każdego noża dołączony jest nylonowy pouch, który pozwala na mocowanie na pasie, plecaku, czy też na taktycznej kamizelce.
Proelia to ciekawa pozycja na rynku noży taktycznych, gdyż za świetnymi materiałami i wzorowym wykonaniem stoi bardzo atrakcyjna cena, co jest dodatkowym atutem.

Zapraszamy do naszego sklepu i zapoznania się z całą ofertą!

Źródło:
defcon-usa.com

Marttiini Folding Handy

O Marttiini niedawno pisaliśmy (link), a dzisiaj przyjrzymy się jednemu modelowi z szerokiej oferty tej firmy. Modelowi o tyle ciekawemu, iż łączy w sobie trochę klasyki i nowoczesne materiały.
Już pierwsze spojrzenie na nóż pozwala dostrzec jego ascetyczną wręcz formę. Prosta, wręcz surowa linia pozbawiona jakichkolwiek elementów zdobniczych pozwala spojrzeć na ten nóż jak na narzędzie, a nie jak na przedmiot kolekcjonerski.

Wspomniany na początku tekstu element klasyki to oczywiście głownia ze skandynawskim szlifem, który został minimalnie złamany celem stworzenia krawędzi tnącej. Ten rodzaj szlifu pozwala na bardzo efektywną pracę w drewnie, zwłaszcza na struganie i rzeźbienie.

Głownia nie jest duża (82 milimetry długości), ale bez problemu wykonamy nią większość prac jakie można postawić przed nożem składanym. Dodatkowym jej atutem jest jeszcze grubość (3 milimetry) co jest doskonałym kompromisem między możliwościami cięcia, a wytrzymałością na naprężenia boczne.
Otwieranie głowni umożliwia prosty kołek, który spełnia swoją rolę doskonale, nawet gdy nóż otwieramy dłonią w rękawicy.

Rękojeść wykonana została z aluminium i mimo swej prostej formy jest bardzo wygodna. Jej długość to 111 milimetrów, więc bez problemu można na niej ułożyć palce, chociaż osoby z dużymi dłońmi będą odczuwały brak kilku milimetrów dla najmniejszego palca.

Wewnątrz rękojeści znajduje się jeden stalowy liner, który pełni zarazem rolę blokady (w tak sztywnej aluminiowej konstrukcji jeden liner sprawdza się wyśmienicie). Blokada pewnie trzyma otwartą głownię, a specjalnie profilowanie rękojeści w miejscu gdzie zwalniamy blokadę powoduje, iż jej obsługa jest bezproblemowa.

Długość otwartego noża to 195 milimetrów, czyli folder do maluchów nie należy. Wykonamy nim praktycznie wszystkie prace, oczywiście mając na uwadze, iż jest to nóż składany. Skandynawski szlif sprawdzi się we wspomnianej pracy z drewnem, ale i przy zadaniach myśliwskich będzie pomocnym narzędziem. Pamiętać jeszcze warto, iż aluminiowa rękojeść może być problematyczna przy używaniu noża zimą, gdyż kontakt gołej dłoni z zimnym aluminium nie musi być przyjemny. Jednak w dobie ogólnie dostępnych rewelacyjnych rękawic nie powinno stanowić to wielkiego problemu.

Wspominałem już o ascetycznej formie tego modelu, ale warto do tego powrócić. Otóż nie znajdziemy na tym nożu żadnych ozdób, nacięć pod kciuk czy też palec wskazujący. Ba, nie znajdziemy w nim nawet otworu na linkę, czy chociaż klipsa! Jednak muszę przyznać, iż brak tych elementów bardzo pozytywnie wpłynął na odbiór tego noża. Połączenie polerowanej na lustro stali z szarym kolorem aluminium wygląda bardzo elegancko i dostojnie.
Warto tutaj jeszcze wspomnieć o wykonaniu. Otóż jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Zarówno położenie szlifów, wykonanie krawędzi tnącej, polerowanie na lustro, czy też wykonanie i anodyzacja rękojeści wykonana jest mistrzowsko i nie znajdziemy tutaj najmniejszego uchybienia. Smaczku dodaje również rewelacyjna mechanika otwierania głowni, uzyskana dzięki dopasowaniu elementów, a także dzięki zastosowaniu teflonowych podkładek ślizgowych.

Marttiini Folding Handy to ciekawy nóż, który łącząc w sobie nowoczesność i klasykę oferuje wiele dla każdego, kto ceni skandynawskie szlify. Brak klipsa wymusza albo noszenie foldera luzem w kieszeni, albo w odpowiednim pouchu, jednak pamiętać należy, iż nie każdy lubi nosić nóż na klipsie. Mocna i sztywna konstrukcja, ciekawe materiały, a także zachęcająca cena czyni ten nóż bardzo atrakcyjną ofertą dla każdego miłośnika ostrości.

Zapraszamy do naszego sklepu, gdzie będą Państwo mogli zapoznać się z naszą ofertą noży Marttiini zarówno tych składanych, jak i modeli o stałej głowni.

Older posts Newer posts

© 2025 Witamy

Theme by Anders NorenUp ↑